Tak pozdrawiamy się z mijamymi na trasie pielgrzymami (nie mylić z ' daj kamienia!'). Nocujemy w schroniskach zwanych albergue. Na camino najwięcej spotykamy Hiszpanów i Niemców. Wczoraj poznaliśmy miłego Węgra. Polaków napotkaliśmy tylko kilkoro. Poza tym deszcz, wiatr, ocean i góry na zmianę, a czasem jednocześnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz